Eleni (ur. 1956) jest popularną polską piosenkarką greckiego pochodzenia, która za całokształt swojego życia i wybaczenie mordercy swojej jedynej córki bywa nazywana aniołem. Głęboka wiara pomogła jej przebaczyć, a dzięki przebaczeniu w jej sercu zagościł pokój.
Eleni – dom, rodzice, rodzeństwo, wczesne lata
Eleni, a właściwie Helena Tzoka (gr. Ελένη Τζόκα) z domu Milopulos urodziła się 27 kwietnia 1956 roku w Bielawie, mieście w woj. dolnośląskim. Przyszła na świat jako dziesiąte dziecko Peryklesa i Despiny Milopulosów. Jako najmłodsza z rodzeństwa była bardzo rozpieszczana.
Jej rodzice przybyli do Polski w latach 50. XX wieku. Musieli uciekać z Grecji, gdyż w latach 1944-1949 odbywała się tam wojna domowa. Polska wówczas przyjęła ponad 12 tys. Greków. Początkowo planowali tymczasowy pobyt w Polsce, jednakże zostali na dłużej i żyli w Polsce przez ponad 35 lat. „Pamiętam swoich rodziców, jako ludzi, którzy nigdy nie narzekali. Nauczyli nas tego, że trzeba się cieszyć z tego co jest.” – mówiła w programie „Niepokonani” w 2010 roku.
Eleni wspominała, że wspaniale dawali sobie radę w domu rodzinnym w Bielawie, chociaż mieli do dyspozycji zaledwie dwa pokoje i łazienkę oraz kuchnię. „Każde z nas wiedziało co ma robić w domu. Bracia trzepali dywany, dziewczyny w sobotę zawsze musiały umyć okna. Prasowanie do nas należało… Takie trochę sielskie było to życie… Naprawdę sielskie…” – mówiła Eleni.
Pomimo tego, że w ich domu było naprawdę tłoczno, świetnie dawali sobie radę i dobrze się ze sobą dogadywali. Uczyli się wzajemnej życzliwości i wybaczania. „Nasi rodzice pokazali nam jak należy postępować wobec drugiego człowieka, że należy wybaczać. Mieli w sobie ogromną pokorę, i pomimo, że przeszli bardzo dużo, bo stracili dwa domy, musieli uciekać z własnego kraju, z własnej ojczyzny i tak jak stali tak uciekali bez niczego, cały dobytek, cały majątek zostawili… i oni nigdy się nie skarżyli, nigdy nie było im ciężko.” – mówiła piosenkarka podczas jednego ze spotkań z młodzieżą.
Eleni z domu rodzinnego wyniosła dwa solidne fundamenty – miłość i wiarę. Jej rodzice byli Grekami, w związku z tym są wyznania prawosławnego, lecz w okolicy nie było kościoła tego obrządku, dlatego chodzili do kościoła katolickiego. W ich domu panował polski-grecki klimat, a ich tradycje bardzo się wymieszały i połączyły w jedno. „Myślę, że jestem trochę rozdarta, ale bogatsza. Mam dwie ojczyzny…” – mówi o sobie Eleni.
Każdego roku Grecy spotykali się 1 stycznia i mówili sobie, że w kolejnym roku spotkają się w Grecji. Myśleli o tym, że powrócą, jednak losy potoczyły się inaczej. Bracia Eleni ożenili się z Polkami, które przepięknie opanowały język grecki. Powrócili oni w końcu do Grecji, jej rodzice także. Eleni jednak została w Polsce i nie żałuje. Artystka wyjeżdża jednak do Grecji, aby odwiedzić rodzinę i wypocząć. Mieszka tam sześcioro z jej rodzeństwa.
Eleni – edukacja, wykształcenie, muzyczne początki
Eleni z muzyką zetknęła się w bardzo wczesnym wieku, gdyż pochodzi z rodziny o tradycjach artystycznych.
W latach 1963-1970 uczyła się w Szkole Podstawowej nr 7 w Bielawie. W 1969 roku, jako trzynastoletnia uczennica VII klasy wraz z koleżankami z zespołu „Niezapominajki” (Leną Diamandi, Anią Kowalską, Krysią Pawełoszek i Ireną Pakulniewicz) wystąpiła po raz pierwszy przed publicznością.
Na przestrzeni lat 1971-1975 uczyła się w Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego w Bielawie. W tamtym okresie wraz z Leną Diamandi i Krystyną Pawełoszek śpiewała w żeńskim tercecie wokalno-instrumentalnym „Ballada” pod kierownictwem Izydora Skorupińskiego. Eleni uzyskała świadectwo maturalne, mając za sobą także podstawową i średnią szkołę muzyczną w klasie gitary klasycznej. Po maturze trafiła do studenckiego zespołu Hellen.
Podczas przeglądu greckich zespołów w Świdnicy, została zaproszona przez Kostasa Tzokasa do współpracy z nowo założonym przez niego zespołem Prometheus. Eleni chciała zostać nauczycielką wychowania muzycznego. Nie zdała jednak na studia i postanowiła przez rok pośpiewać w greckim zespole Prometheus, lecz ten czas przedłużył się do trzydziestu lat. Jak sama mówi: „Zostałam piosenkarką zupełnie przypadkowo, tak się jakoś ułożyły moje losy”.
Profesjonalny debiut Eleni odbył się 20 lipca 1975 roku podczas koncertu w Domu Marynarza w Gdyni. Wokalistka wykonała wówczas dwie ballady z gitarą klasyczną.
Eleni – mąż, córka, kariera
Podczas pracy w zespole Prometheus poznała Fotisa Tzokasa, brata Kostasa. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. W 1976 roku zawarli związek małżeński i są razem po dzień dzisiejszy. 26 sierpnia tego samego roku przyszła na świat ich córeczka, której nadali imię Afrodyta.
Pierwszą piosenką Eleni była kompozycja Kostasa Tzokasa „Po słonecznej stronie życia”. Od tego utworu zaczęła się jej kariera muzyczna. W 1977 roku zespół Prometheus wydał swój pierwszy album pt. „Po słonecznej stronie życia”. W latach 1977-1979 koncertowali m.in. we Francji.
W 1980 roku Eleni rozpoczęła karierę solową. Tego samego roku wydała debiutancki solowy album studyjny pt. „Ty – jak niebo, ja – jak obłok”. W 1982 roku nagrała piosenkę „Troszeczkę ziemi, troszeczkę słońca”, która stała się ogromnym przebojem. Tego samego roku jej debiutancka płyta solowa została wydana w anglojęzycznej wersji pt. „Lovers”, za którą w 1983 roku otrzymała swoją pierwszą złotą płytę.
Przez kolejne lata koncertowała, nagrywała kolejne płyty. Jej życie pięknie się układało. Dom, rodzina, cudowna córeczka… Jednak nastał dzień kiedy wszystko runęło…
Tragiczna śmierć córki
„Ten dzień pamiętam do dziś, chociaż wiele rzeczy się już zatarło. (…) Ja z Afrodytką bardzo dużo rozmawiałam. Ciągle jej powtarzałam 'Dziecko, pamiętaj, musisz przychodzić z każdym problemem do mnie, musisz mi wszystko mówić. Jakikolwiek to będzie problem – będziemy starali się to rozwiązywać razem. Nawet jeśli zajdziesz w ciążę, bo różnie to bywa w życiu, pamiętaj, że z tego też wyjdziemy.’ Dużo z nią rozmawiałam. Widziałam, że to uczucie jest niedobre. Mówiłam jej o tym, ale ona broniła się i broniła też Piotra. Wiele razy kłóciłyśmy się o to. W momencie kiedy zerwała z Piotrem, nastąpiło to najgorsze. Z tym, że ona to przeczuwała, przeczuwała, że stanie się coś złego. Mówiła to swoim koleżankom i kolegom, ale każdy w szkole mówił – 'co ty za bzdury opowiadasz, jak on może zrobić Ci krzywdę’.” Eleni bardzo dobrze znała Piotra, który bardzo często przebywał u nich w domu. Afrodyta też bywała w domu Piotra, a Eleni znała jego mamę.
Dnia 20 stycznia 1994 roku Piotr przyjechał pod szkołę Afrodyty pożyczonym samochodem. Powiedział, że chce ją zabrać na przejażdżkę, dlatego nie miała powodów do obaw. Wziął ją jednak do lasu kilkadziesiąt kilometrów od Poznania i tam ją zastrzelił. Dlaczego to zrobił? „Dlatego, że Afrodytka zerwała z nim. Powiedział, że on i tylko on będzie jej chłopakiem, nikt inny. Od momentu kiedy pojawił się Piotr w życiu Afrodytki, ona nie mogła mieć koleżanek, ani kolegów. Po prostu Piotr chciał mieć ją dla siebie i to właśnie spowodowało, że mnie się to bardzo nie podobało. Powiedziałam, że to nie jest prawdziwe uczucie. (…) Miłość zaborcza, która doprowadziła do tragedii. To było takie zniewolenie psychiczne, które spowodowało, że Afrodytka z tego nie mogła wyjść. Ona chciała odejść wcześniej, ale nie mogła, a kiedy odeszła już było za późno.” – mówiła Eleni.
Tego feralnego dnia, Afrodyta nie wróciła ze szkoły do domu. Eleni wieczorem zaczęła się niepokoić, a wkrótce otrzymała telefon z pogróżkami i słowami, aby dać okup (dzwonił Piotr, który chciał zmylić tropy). Myślała, że ktoś ją porwał, dlatego powiadomiła policję. Zadzwoniła także do mamy Piotra, która powiedziała, że Afrodyta i Piotr byli na chwilę i pojechali. W związku z tym Eleni przekazała policji, żeby zapytać Piotra, co wie w tej sprawie. Ciało jej córki zostało odnalezione po trzech dniach, gdyż Piotr w końcu przyznał się do zabójstwa i wskazał, gdzie tego dokonał. Kiedy dowiedzieli się, że Afrodyta nie żyje, Eleni zadzwoniła do mamy Piotra i powiedziała „Elżbieta, straciłyśmy dzieci„, gdyż uważała, że ona też straciła swojego syna.
Na grobie Afrodyty znajduje się napis „Nie my wyznaczamy czas przyjścia i czas odejścia”…
Runął cały świat Eleni. Nie mogła spać, brała tabletki nasenne, jednak stwierdziła, że to nie rozwiązuje sprawy. Wspierało ją bardzo dużo osób, lecz aby sobie poradzić, sama musiała to wszystko poukładać.
Prowadzący sprawę prokurator powiedział, że Piotr Gruchot z zimną krwią zaplanował to morderstwo. Prokurator posiłkowy powiedział, że na twarzy oskarżonego ani razu w trakcie procesu nie pojawił się wyraz żalu, nie padło ani jedno słowo skruchy. Wymierzono mu karę 25 lat pozbawienia wolności. „To są chwile, które zaważyły na życiu Afrodytki, ale także na jego życiu. (…) On też zniszczył swoje życie. Na początku podczas procesu był taki ostry, zaborczy, ale po wielu latach w więzieniu, kiedy do niego zadzwoniłam, to już był inny człowiek, który okazał skruchę, powiedział mi, że tak naprawdę przez te kilka dni układał sobie co on mi powie i jakiego właściwie słowa użyć, żeby przeprosić za to co się stało, że właściwie słowo 'przepraszam’ nie oddaje tego, co on czuje. Kiedy usłyszałam te słowa, powiedziałam 'Wiesz Piotr, jesteś tam, możesz coś dla siebie zrobić. Możesz się uczyć, możesz zdobyć zawód’. I rzeczywiście jest introligatorem, pracuje. 'Zrób coś, żebyś stał się dobrym człowiekiem’, a on powiedział: 'I może kiedyś uda mi się uratować czyjeś życie’. Myślę, że w nim też nastąpiły jakieś przemiany.”
Eleni przebaczyła Piotrowi, gdyż uważa, że każdy ma w życiu szansę, aby stać się lepszym człowiekiem i zrozumieć swój błąd. Piosenkarka mówiła w wywiadzie: „Zrobiłam sobie taki rachunek sumienia, gdzie ja popełniłam błąd jako matka. Czy praca, którą wówczas wykonywałam, wyjazdy, wiele dni poza domem, to mogło też mieć wpływ na to co się stało. Nie mogłam sobie wybaczyć, gdzie był ten moment, że ja nie wkroczyłam do tej sprawy, która miała miejsce, czyli tego uczucia zaborczego ze strony Piotra.”
Mąż i szwagier Eleni nie chcieli przebaczyć i bardzo się z tym męczyli. Artystka w wywiadzie z 2010 roku mówiła: „Ja przebaczyłam i myślę, że to spowodowało, że z czasem te emocje u nich złagodniały. Nie do końca potrafią przebaczyć, ale zachowują się zupełnie inaczej.”
Od 1995 roku Eleni zaczęła spotykać się z młodzieżą w szkołach, gdyż jej córka zostawiła zapiski na temat tej znajomości, które znaleźli po jej śmierci. Był to list, który Afrodyta adresowała do swoich rówieśników. Eleni bardzo długo zastanawiała się, co ma z tym zrobić. W końcu postanowiła spotykać się z młodzieżą, czytać im to i rozmawiać z nimi, żeby nauczyli się rozmawiać ze swoimi rodzicami. Córka Eleni komunikowała znajomym poczucie zagrożenia i obawy o swoje życie, dlatego Eleni podczas spotkań kładzie nacisk na to, by przekazać młodym ludziom, żeby słuchali tego, co mówią ich koleżanki i koledzy, bo często ktoś sygnalizuje dany problem. W przypadku jej córki były to słowa: ’A… kiedyś podjedzie samochodem, wywiezie mnie i mnie zabije’. Eleni mówi, że nie można lekceważyć takich słów, trzeba dociekać dlaczego ta osoba tak mówi, co się dzieje z tą osobą, z czym się boryka i męczy. „Jest bardzo dużo podobnych przypadków, bo młodzi ludzie przychodzą do mnie później po takich spotkaniach i zwierzają mi się właśnie z takich problemów. Przez to, że pozostawiła te swoje notatki, gdzieś przedłuża się ta jej obecność, bo tak naprawdę to ona mówi do tych młodych ludzi.”
Podczas spotkań z młodzieżą Eleni przekazuje młodym ludziom jak ważna jest umiejętność wybaczania drugiemu człowiekowi. Wskazuje także, aby potrafili być sobą i nie pozwalali zniewalać się złu tkwiącemu często w innych osobach.
Eleni w tej wielkiej tragedii znalazła sens. „Takie zetknięcie się właśnie ze śmiercią i z odejściem osoby bliskiej, myślę, że to nas też bardzo wzmacnia. Dzwonią do mnie ludzie, którzy przeżywają podobne tragedie i nie wiedzą jak z tym sobie poradzić. Trzeba wyjść do ludzi, trzeba pracować, nie rozpamiętywać, pozostawić w pamięci te najpiękniejsze chwile, wspomnienia i iść do przodu. I trzeba tak naprawdę każdy dzień, każdą chwilę, każdą minutę, spożytkować dobrze. Ogromną pokorę trzeba mieć w sobie, ogromną. Ta tragedia, to doświadczenie, spowodowało, że ja jeszcze bardziej głębiej wchodziłam w siebie. Zdystansowałam się do wielu spraw, do wielu rzeczy, do mojego zawodu – nic za wszelką cenę.” – mówiła Eleni w wywiadzie.
W 1995 roku, czyli rok po tragicznej stracie córki, Eleni wydała album studyjny pt. Nic miłości nie pokona, który zadedykowała właśnie Afrodycie. Pierwszy z utworów na płycie o tym samym tytule co album, wzrusza swoją treścią:
To był piękny czas, los dał co mógł: pogodny dom, bliską dłoń.
Dziecka śmiech, radosne dnie i nadzieja z nami szła.
Gdzie są tamte dni, kolorowe tak? Co zostało z nich, gdzie jest ten świat?
Już obeschły łzy, a pamięć trwa i dobry Pan niesie nam…
Wiary łut, że wrócisz tu i powróci dawny czas.
(…)
Wiem, że kiedyś wrócisz do nas, trzeba mieć nadzieję, co silniejsza jest niż śmierć.
W wywiadzie z 2010 roku Eleni deklarowała: „Jeśli dożyjemy tego dnia, to ja będę dążyła do tego, żeby się z Piotrem spotkać. Będziemy mieli pewnie wiele do powiedzenia, a może nic. A może po prostu jemu i mnie będzie to potrzebne.”
Podsumowanie twórczości artystycznej
Eleni wylansowała i wyprowadziła na pierwsze miejsca krajowych list przebojów takie piosenki jak: “Miłość jak wino”, „Tylko w Twoich dłoniach”, “Ballado hej”, “Chcę kochać”, “Na miłość nie ma rady”, “Niech lato spełni sny”, “Dla Ciebie jestem ja”, “Pożar w godzinie serc”, “Wakacyjny flirt”, “Spójrz z dwóch stron”, “Coś z Odysa” i “Aleksandria”.
Nagrała ponad 20 płyt, które w sumie sprzedały się w milionach egzemplarzy. Została ośmiokrotnie nagrodzona Złotą Płytą, zdobyła także dwie Platynowe Płyty. Artystka wielokrotnie brała udział w Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, występowała na Festiwalu Piosenki w Zielonej Górze czy w Good News Festiwal w Częstochowie. Kilkukrotnie wygrywała niezwykle popularny plebiscyt “Lata z Radiem”, za co uhonorowano ją tytułem “Królowej Polskiej Piosenki”. Koncertowała nie tylko w Polsce, lecz również w wielu krajach Europy, a także w Stanach Zjednoczonych, Australii i Kanadzie.
Eleni jest autorką pogodnych i optymistycznych utworów, refleksyjnych i religijnych. Brała udział w wielu koncertach oraz inicjatywach religijnych i charytatywnych. W 1999 roku była na audiencji u papieża Jana Pawła II, podczas której wykonała „Ave Maria” Schuberta.
Artystka jest bardzo aktywna zawodowo, koncertuje, udziela wywiadów i bierze udział w różnego rodzaju programach.
Eleni – ciekawostki
Afrodyta nigdy nie chciała zaśpiewać przy mamie, jednak po jej śmierci Eleni znalazła kasetę z nagraniem, na którym rewelacyjnie śpiewała piosenkę Janis Joplin.
Od 1988 roku przyznawana jest Międzynarodowa Nagroda św. Rity. Każdego roku jest ona przyznawana trzem kobietom, które w swoim życiu zrealizowały ewangeliczne przesłanie Pana Jezusa o przebaczeniu, upodabniając się tym samym do św. Rity, która przebaczyła zabójcom swego męża. W 1999 roku we Włoszech nagrodę tą otrzymała Eleni. W 1990 roku nagrodę przyznano matce bł. ks. Jerzego Popiełuszki, Mariannie Popiełuszko. Z kolei w 2021 roku nagrodę otrzymała Monika Kornecka, która bez wahania wybaczyła zabójcy swojego syna.
Z okazji 30-lecia pracy artystycznej, Eleni wydała w 2006 roku książkę pt. Nic miłości nie pokona, która jest rozmową z ojcem Robertem Mirosławem Łukaszukiem o jej życiu, miłości, cierpieniu i rozmowach z Bogiem.
Eleni mieszka w Poznaniu, pochodzi jednak z Bielawy, gdzie upamiętniana jest na kilka sposobów. Znajduje się tam skwer imienia Eleni, gdzie z jej postacią widnieje mural oraz ławka. Z kolei od 2018 roku w Bielawie odbywa się Coroczny Festiwal Piosenek Eleni.
Eleni – cytaty
„Biegniemy do przodu, nie patrzymy co ważnego się dzieje wokół nas i dopiero śmierć bliskiej osoby potrafi nas zatrzymać, ale często jest już za późno.”
„Nie miałam czegoś takiego, że nienawidziłam. Ja po prostu wiedziałam, że doszło do tragedii dwóch rodzin: naszej i rodziny Piotra. Przebaczyłam, dlatego, że uważam, że przebaczyć to nie znaczy zapomnieć, ale pozbyć się negatywnych emocji. Człowiek pozbywa się niedobrych emocji, które od środka zabijają i emanowałyby na naszych najbliższych i przyjaciół. Nie mogłabym dalej wykonywać swojego zawodu, nie mogłabym śpiewać. Nie można żyć przeszłością, trzeba iść na przód, a to wcale nie znaczy, że ja zapomniałam. Afrodytka nadal dla mnie żyje, chociaż nie ma jej fizycznie, ale duchowo jest razem z nami.”
„Bez wiary przebaczenie byłoby raczej trudne. Ja nie szłam specjalnie do kościoła, żeby się modlić. Modliłam się w domu, w nocy… Były to wielogodzinne rozmowy z Bogiem. Kiedy nikt nie jest ci w stanie pomóc, może ci pomóc tylko modlitwa, tylko Bóg — mój Przyjaciel. Często zastanawiałam się, czy może gdzieś ja zawiniłam w wychowaniu. Ale głęboka analiza tego wszystkiego, co się stało, zaowocowała tym, że jeszcze bardziej przebaczyłam. Muszę dalej żyć. Nic by nie dało moje samobójstwo czy wycofanie się z życia zawodowego.”
„Skąd czerpać nadzieję przy stracie bliskich? Mnie bardzo pomogła wiara i ten taki najważniejszy fundament, to jest miłość, którą wyniosłam z domu rodzinnego. Może Wam też jest ciężko, bo tego Wam brak w życiu, dlatego trzeba się poddać wierze, po prostu pogodzić się z wolą Bożą. Ja – Wam powiem – po śmierci Afrodytki był taki moment, kiedy ja przeczytałam jej zapiski i się zastanawiałam co z tym zrobić, że to na pewno nie może leżeć w szufladzie, bo to jest skierowane do jej rówieśników, do młodych ludzi, by nie dochodziło do takich tragedii. Obok mnie byli moi najbliżsi, moi przyjaciele, którzy mnie pocieszali, którzy często nie wiedzieli jak się zachować, jak mnie pocieszyć i jak mnie wesprzeć. Tak naprawdę człowiek zostaje z tym problemem sam i musi podjąć decyzję, co dalej robić ze swoim życiem. Musze Wam powiedzieć, że prowadziłam taką rozmowę z Bogiem, kiedy nie mogłam zasnąć w nocy – to jest normalne, że się to przeżywa bardzo – siedziałam w pokoju Afrodytki i tak rozmawiałam z Bogiem jak z przyjacielem. Tak normalnie. Zadawałam Mu pytanie dlaczego? Czy my rodzice popełniliśmy gdzieś błąd, czy rodzice Piotra, czy coś przeoczyliśmy, coś zaniedbaliśmy. Czy ci młodzi ludzie Afrodytka i Piotr też nie postąpili dobrze, nie mówiąc nam o tym: on o swoim uczuciu, i ona, że się go bała. Afrodyta mówiła swoim rówieśnikom, że kiedyś żywa nie wyjdzie ze szkoły i każdy mówił: „co ty za bzdury opowiadasz”. Tak jak Wam mówię, może przez pół roku – trwały te rozmowy z Bogiem, kiedy rozmawiałam, kiedy po prostu modliłam się do Niego. I któregoś dnia obudziłam się bardzo wyciszona, bardzo spokojna i otworzyłam szufladę, wyciągnęłam zapiski i powiedziałam muszę iść czytać to młodym ludziom i opowiadać o tym – żeby nie dochodziło do takich tragedii. A co poradzić w sytuacjach, kiedy tracimy najbliższych? Nie jest to łatwe, ale trzeba żyć dalej, trzeba coś zrobić dla tej osoby, która odeszła. Coś zrobić ze swoim życiem, żeby pokazać, że jest się silnym, po prostu. I pogodzić się z wolą Bożą.”
„Jeśli człowiek nie przebaczy, to emanuje jakąś złością, nienawiścią i stoi w miejscu. Przebaczenie daje taką wewnętrzną wolność, taki pokój w sercu i jest chyba największą miłością do drugiego człowieka.”
Eleni – więcej o artystce
Rajem dla fanów artystki z pewnością będzie jej kanał na YouTube, na którym zamieszczona jest ogromna liczba jej utworów i wciąż dodawane są nowe wykonania – https://www.youtube.com/user/NaszaEleni.
Ciekawym materiałem jest wywiad z artystką, który przeprowadził dziennikarz Krzysztof Ziemiec w ramach programu Niepokonani w 2010 roku. Jest to rozmowa o życiu artystki, w której dominującym tematem jest tragiczna śmierć córki. Wiele wypowiedzi w tym artykule pochodzi właśnie z tego wywiadu, jednak forma video jest bardziej żywa i z pewnością lepiej przekazuje emocje – https://www.youtube.com/watch?v=TgAqZR4pip4.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
Oficjalna strona internetowa Eleni – https://www.eleni.com.pl/, dostęp: 16.02.2022
Program „Niepokonani” z udziałem Eleni (2010) – https://www.youtube.com/watch?v=TgAqZR4pip4
Międzynarodowa Nagroda św. Rity dla Polki!, https://www.franciszkanie.pl/artykuly/miedzynarodowa-nagroda-sw-rity-dla-polki, dostęp: 16.02.2022
Rozmowa wychowanków MOW z Eleni, http://mowmszana.internetdsl.pl/eleni.htm, dostęp: 16.02.2022
Eleni w Gimnazjum w Janikowie, http://www.gimnazjum.janikowo.com.pl/wyd1011/eleni.htm, dostęp: 16.02.2022
Eleni, https://pl.wikipedia.org/wiki/Eleni, dostęp: 16.02.2022
Eleni – Największe przeboje, https://www.scenakulturalna.pl/eleni.html?co=eleni, dostęp: 16.02.2022
To wiara pozwoliła mi przebaczyć, https://opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZF/ZFS/eleni.html, dostęp: 16.02.2022
Autor zdjęcia: Kamil Kulawik, https://www.flickr.com/photos/193829583@N08/51723609081/, licencja: CC BY-SA 2.0
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: