Janusz Chabior (ur. 1963) – polski aktor teatralny, telewizyjny i filmowy. Znany z filmów Patryka Vegi, Wojciecha Smarzowskiego, serialu „Ślepnąc od świateł”. Żonaty, ma dorosłego syna Nikodema.
Wzrost: 189 cm
Instagram: @januszchabior
Janusz Chabior – życiorys
Janusz Chabior urodził się 17 lutego 1963 r. w Legnicy.
Tam też dorastał, uczęszczał do podstawówki, a następnie do szkoły średniej. Niewiele brakowało, a zostałby mechanikiem – uczył się w technikum samochodowym, później myślał, by zostać marynarzem. Następnie chciał być nauczycielem historii, ale na przeszkodzie stanęła… dwója na maturze. Z matematyki. To było tuż po zniesieniu stanu wojennego. Trafił do wojska i do pomysłu edukacyjnego już nie wrócił.
Do aktorstwa prowadziły go jednak kręte drogi: pracował w Hucie Miedzi „Legnica”, w Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Legnicy, wyjeżdżał do Londynu podreperować budżet, pracował jako lokaj.
Po latach błądzeń i poszukiwań ostatecznie zdecydował się na aktorstwo, dzięki któremu mógł spełnić marzenia o innych zawodach, nie tylko filmowych.
W 1989 r. ukończył specjalizację teatralną w Państwowym Pomaturalnym Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy „SKiBA” we Wrocławiu.
11 lat później, będąc już czynnym zawodowo artystą, zdecydował się przystąpić do egzaminów eksternistycznych, które zdał w 2000 r. „Czułem się trochę jakby przyjmowano mnie do sycylijskiej mafii” – wspominał.
Janusz Chabior – teatr
Janusz Chabior z pasją realizuje się jako aktor teatralny. Dobrze przyjęty debiut na zawodowej scenie w kabarecie „Francuska sałatka” (1991 r.) w Centrum Sztuki – Teatru Dramatycznego – skutkował obsadzeniem w głównej roli w legnickim teatrze. Stało się tak za sprawą Łukasza Pijewskiego, ówczesnego dyrektora teatru, który zasiadał na widowni i od razu dostrzegł potencjał niemal 30-letniego wtedy artysty. Efektem był angaż do głównej roli Łasicy w „Teatrze weneckim”. Kolejne prawie piętnaście lat (1992–2006) w życiu zawodowym Chabiora wyznaczała współpraca z aktorami Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Sam jeden wie, jak udawało mu się przez tyle lat godzić pracę w teatrze z planami filmowymi w Warszawie. Zwłaszcza, że pochodzenie z miasta odległego od stolicy wiązało się z nieustannymi podróżami. „Wsiadało się o 22 w pociąg i o 7 rano było się w Warszawie. Człowiek tłukł się dziewięć godzin. O piętnastej z minutami musiałem koniecznie już wracać, ponieważ na drugi dzień pracowałem w teatrze” – wspominał tamten czas.
Aktor próbował też realizować się jako scenarzysta teatralny („Plumpa czyś ty zwariowała?!”), a także reżyser („Wznowienie”, „Titi i Nunu”).
Na zawodowej drodze Chabiora szczególny przystanek wyznaczyła współpraca z Przemysławem Wojcieszkiem. Deszczem nagród zaowocowała kreacja Wiktora w sztuce „Made in Poland” tego reżysera (2005). Grał tam niejednoznaczną postać: alkoholika, nauczyciela i miłośnika poezji Broniewskiego. Na deskach teatru spotkał się z Erykiem Lubosem. Był jego nauczycielem. „To przedstawienie było trampoliną zarówno dla niego, jak i dla mnie” – mówił w wywiadzie.
W 2006 r. dołączył do zespołu Teatru Rozmaitości w Warszawie, jako aktor, reżyser i scenarzysta.
W stołecznym Teatrze 6. piętro, grał Antoniego w spektaklu spektakl „Ucho prezesa, czyli scheda” (2018).
Teatralne kreacje aktorskie Chabiora były wielokrotnie nagradzane, m.in. na 11. Ogólnopolskim Konkursie na wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej w Warszawie, na 45. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych i IV Festiwalu Prapremier. Szczególnie doceniano wspomnianą rolę Wiktora w spektaklu „Made in Poland”.
Janusz Chabior – „Ślepnąc od świateł”, seriale
Określony wygląd, gestykulacja, predestynują aktora do kreowania typów „spod ciemnej gwiazdy”, różnej maści zbirów, policjantów, listonoszy, ochraniarzy, żołnierzy itp. Aktor dał się zauważyć dzięki temu charakterystycznemu emploi i otrzymywał coraz ciekawsze role do zagrania. Posypały się propozycje serialowe: „Świat według Kiepskich” (1999–2007), „Lokatorzy” (1999–2005), „Adam i Ewa” (2000-2001), „Na dobre i na złe” (2004), „Egzamin z życia” (2005), „Na Wspólnej” (2009), „Komisarz Alex” (od 2011), „Ucho prezesa” (2017–2019).
W 2019 r. można go było zobaczyć w siedmiu minutowych filmikach „A co gdyby?”, będących reklamą serwisu OLX.
„Ciekawość jest twórczym stanem, a obawa zamyka” – mówił w wywiadzie z „anywhere”. Cały czas jest ciekawy nowych ról, filmów, spektakli. Z tej ciekawości zdecydował się przytyć 18 kilogramów do roli w serialu „Ślepnąc od świateł”. Wciela się tam w postać niejakiego Stryja. Do roli przygotowywał się prawie rok. „Miałem trenera i specjalną dietę” – mówił w wywiadzie dla CKM. Opłaciło się; magazyn „Variety” umieścił produkcję w dziesiątce najlepszych seriali na świecie!
Janusz Chabior – filmy
Filmowy debiut Chabiora przypadał na rok 1993 i film Jana Jakuba Kolskiego „Magneto”. Reżyser planował nakręcić sześcioodcinkowy serial z Chabiorem w jednej z ról, ale plany spaliły na panewce i powstała tylko wspomniana fabuła.
1993 r. to też fabularna komedia „Obcy musi fruwać”, gdzie zagrał skina w pociągu. W dorobku zawodowym aktora z początku jego twórczej drogi ważny okazał się holenderski dramat „Charakter” (1997), zdobywca Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
W latach 2001-2002 wcielał się w postać zbira Falvicka w filmowej (i serialowej) wersji „Wiedźmina”.
Kilka lat później Waldemar Krzystek zaprosił aktora do roli porucznika Szczerby w obsypanej nagrodami „Małej Moskwie” (2008). Kolejny rok to praca na planie produkcji „Hel” (2009) Kingi Dębskiej, a także w obsadzie komedii sensacyjnej „Ostatnia akcja” (2009) Michała Rogalskiego i „Świnkach” (2009) Roberta Glińskiego. W „Kołysance” (2010) Juliusza Machulskiego był kontrabasistą i… ojcem Roberta Więckiewicza, w „Różyczce” (2010) Jana Kidawy-Błońskiego zagrał epizod mężczyzny w restauracji. Za intrygującą kreację w ekranizacji „Made in Poland” (2010) odebrał Złote Lwy w Gdyni, w „Ostatnim piętrze” (2013) Tadeusza Króla kreował Derczyńskiego. Aktor cenił sobie współpracę na planie „Hardkor Disko” (2014) Krzysztofa Skoniecznego. Dwa lata później Smarzowski zaprosił go do „Wołynia” (2016).
W filmie „Underdog” (2019) o zawodnikach walczących w klatkach (liga MMA) gra trenera Kosy, czyli Eryka Lubosa.
Na plan do swojego filmowego podwórka chętnie zaprasza aktora Patryk Vega. Zagrał w „Pitbullu” (2005), „Służbach specjalnych” (2014), „Botoksie” (2017) „Kobietach mafii” (2018). Lubi pracować z tym reżyserem i ceni go za bezkompromisowość.
Pracę na planie „Botoksu” porównywał do jazdy na sygnale pod prąd w godzinach szczytu.
Ma na koncie również współpracę przy licznych teledyskach. Czyta audiobooki. Głos Janusza Chabiora można usłyszeć w książkach do słuchania jak: „Kult” Łukasza Orbitowskiego, „Gad. Spowiedź klawisza” Pawła Kapusty czy „Inwazja” Wojtka Miłoszewskiego.
Jednak zdecydowanie oddziela pracę zawodową i życie prywatne. „Moje życie to moje życie, a praca jest pracą” – mówi.
Janusz Chabior – żona Agata Wątróbska, syn
Wraz z ekranowymi sukcesami przyszło większe zainteresowanie ze strony pań. Najpierw związał się z dziennikarką Barbarą Chabior. Z tego związku urodził się syn Nikodem, dziś już ponad trzydziestoletni (ur. 1988 we Wrocławiu). Więcej dzieci nie posiada.
Żoną Chabiora była aktorka Anita Poddębniak. Małżonkowie jednak rozwiedli się w 2013 r. Przez krótki czas partnerką aktora była Anna Janik. Aktorka była w wieku… syna Chabiora i związek nie trwał długo.
Niedawno związał się po raz kolejny, tym razem z aktorką i artystką kabaretową; wybranką okazała się Agata Wątróbska z Przemyśla. Ślub wzięli 20 czerwca 2020 r. Janusz Chabior uznał, że to widocznie jego szczęśliwe miasto, bo z Przemyśla nie tylko pochodzi żona, ale ma też stamtąd psa Batmana.
To jego kolejny zwierzak, chociaż po śmierci poprzedniego długo nie był gotowy na kolejnego czworonoga. Tymczasem Batmana wziął z Lecznicy w Przemyślu, i jak mówi – ma w nim największego przyjaciela. Niepełnosprawnego, którego zabiera we wszystkie swoje filmowe podróże, żeby psiak nie tęsknił.
Z Batmanem wiąże się wyjątkowa historia. Trafił do schroniska w krytycznym stanie i lekarz zamierzał go uśpić, a wtedy Batman otworzył oko. Szybko zapadła decyzja, że spróbują go ratować. I pies przesiedział tak w schronisku kilka lat, aż przyjechał Chabior, szukający czworonoga do filmu. Po trzech dniach zdecydował, że zaopiekuje się nim na zawsze.
Ma metafizyczne podejście do życia. „Podoba mi się teoria, że jak człowiek umiera, to wyświetla mu się film z jego życia. Myślę sobie, że jak będę umierał, to chciałbym, by ten film był ciekawy” – mówi w wywiadzie.
Na co dzień nie korzysta ze statusu „gwiazdy”; jeździ komunikacją miejską, nagminnie gubi czapki, więc chodzi w bluzach z kapturem. Lubi kapelusze, dzięki którym „mężczyzna staje się bardziej wyraźny”. Ceni swoją prywatność.
Lubi też muzykę, śmiech i podróże. A także spotkania z ludźmi, naładowanymi dobrą energią.
Nie lubi konfliktów, spięć, nerwowej atmosfery. Takich bohaterów gra w kinie. Prywatnie ceni spokój i wyciszenie.
Janusz Chabior – ciekawostki
Jest typem zadaniowca. Urodzony do pracy, od ponad 30 lat nie był na zwolnieniu lekarskim.
Pasjami ogląda seriale – „Homeland” i „Brekaing Bad”.
Profil aktora na Instagramie obserwuje ponad 120 tysięcy ludzi.
Nie jest wegetarianinem, choć nie przepada za mięsnymi specjałami. Ale też nie ma z nimi problemów na talerzu.
Mówi, że ludzie dzielą się na myśliwych, czyli łowców i zbieraczy, czyli rolników. On jest typem łowcy. Nie kolekcjonuje niczego poza dobrymi wspomnieniami.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
Zdjęcie: Flickr.com | Autor: Fryta 73 | Licencja: CC BY-SA 2.0
https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Chabiorhttps://www.radiozet.pl/Rozrywka/Plotki/Janusz-Chabior-trafil-do-szpitala-Aktor-przeszedl-zabieg-w-specjalistycznym-centrum-FOTO
https://www.ckm.pl/lifestyle/etatowy-zbir-polskiego-kina-wywiad-z-januszem-chabiorem,21559,1,a.html
https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,24342356,janusz-chabior-niepisane-mi-bylo-bycie-nauczycielem-historii.html
https://lubliniec.naszemiasto.pl/tag/janusz-chabior-wywiad
https://www.anywhere.pl/13598/janusz-chabior-wole-byc-lowca-niz-zbieraczem/
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: