Janusz Józefowicz (ur. 1959) – polski choreograf, scenarzysta i reżyser, z wykształcenia aktor. Autor musicalu „Metro”. Mąż Nataszy Urbańskiej.
Janusz Józefowicz – urodzony tancerz
Janusz Władysław Józefowicz pochodzi ze Świecia w woj. kujawsko-pomorskim. Urodził się 3 lipca 1959 r., a dzieciństwo spędził na Lubelszczyźnie, na wsi.
Do podstawówki chodził w Borzechowie, do ogólniaka w Lublinie, a Szkołę Teatralną na kierunku aktorskim skończył w Warszawie. Od młodych lat wykazywał talent organizatorski.
„W podstawówce w czasie wakacji zajmowałem się dziećmi rolników. Coś grałem na instrumentach, inscenizowałem piosenki” – mówił. W liceum miał swój zespół muzyczny. Grali na weselach. Ćwiczył taniec towarzyski, zdobył trzecią nagrodę na konkursie Koziołka Lubelskiego. Pierwszy raz przeczytał o sobie w gazecie i dostał… pieczoną kaczkę na zimno.
Wcześnie dał się poznać jako uzdolniony tancerz i choreograf. Telewizja Polska uruchomiła właśnie Studium Taneczno-Wokalne, w którym o 20 miejsc walczyło 600 kandydatów. Jemu się udało. Lekcje tańca pobierał w Szkole Wokalno-Tanecznej w Koszęcinie, a także w Pradze.
Jedno z pierwszych wyróżnień za rolę w spektaklu dyplomowym „Widok z mostu” otrzymał na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. Kiedy w latach 80. mówił, że chce tworzyć musicale, nikt mu nie wierzył. W ówczesnej, trudnej rzeczywistości, zgłębienie na światowym poziomie sztuki łączącej muzykę, taniec i śpiew wydawało się abstrakcją. A jednak dopiął swego.
Spektakl dyplomowy „Złe zachowanie” (1984) stał się wydarzeniem artystycznym roku, granym w warszawskim teatrze „Ateneum”, a później w Teatrze „Rampa” (od 1987) ponad 400 razy. Został głównym choreografem w „Rampie”. Pracował pod kierunkiem Andrzeja Strzeleckiego, lecz szybko zdecydował się na indywidualną karierę.
Janusz Józefowicz – taniec i muzyka
W 1990 r. jako stypendysta rządu amerykańskiego odbył 6-tygodniowy staż dla choreografów. Pracował z grupą amerykańskich tancerzy, prowadził zajęcia w Berlinie Zachodnim – na tamtejszej Kunst Forum i organizował tzw. Mode-Theater, czyli wydarzenia z udziałem awangardowych plastyków, tancerzy i aktorów, również z Polski. Po powrocie do kraju przez rok (1999/2000) pracował w warszawskiej Akademii Teatralnej.
Nowy rozdział w zawodowej karierze nastał z objęciem posady dyrektora artystycznego Teatru „Studio Buffo” (od 1992) – pierwszej prywatnej sceny musicalowej w Polsce. Gdy zaczynał, wydawało się, że nie mają szans na przetrwanie, a tymczasem istnieją już prawie 30 lat.
Janusz Józefowicz – „Metro”
Po pierwszym śniadaniu biegniecie za metrem
Powrotny autobus zabiera was z pracy
Potem szybkie „dobranoc” i parę słów szeptem
Bez nadziei, że będzie inaczej
– śpiewali Robert Janowski i Edyta Górniak w utworze „A ja nie”, muzycznym manifeście pokolenia lat 90. ubiegłego stulecia.
Największy bodaj sukces Józefowicza już czekał za progiem. Musical „Metro” o współczesnych młodych ludziach wziął początek ze sztuki sióstr Miklaszewskich. Pomysł poddała Zuzanna Olbrychska. Musical powstał z niezgody na rzeczywistość, a bezpośredniej inspiracji dostarczył Józefowiczowi film Milosa Formana „Hair”. Obejrzał go kilka razy w lubelskim kinie „Kosmos” i… już wiedział co chce w życiu robić. W czasie gdy Polska kojarzyła się z zespołem „Mazowsze” czy „Śląsk”, on sięgnął po nowoczesną formę i energię młodych ludzi. Nie miał pieniędzy na wystawienie musicalu, ale miał wiele pasji. Pojawił się prywatny inwestor. Muzykę do „Metra” napisał Janusz Stokłosa i… wskoczyli do najszybszego muzycznego wagonu.
Józefowicz staranie wybierał wykonawców, przez rok poszukując młodych ludzi w Polsce i zagranicą. Zespół wykształcił od podstaw, a śpiewali tam m.in.: Katarzyna Groniec, Edyta Górniak, Doda, Robert Janowski, Michał Milowicz, Dariusz Kordek. Praca miała też ujemne strony – mało snu, dużo papierosów i alkoholu. Sam o tym mówił w wywiadzie z Onetem. Na szczęście był młody, miał dużo siły, organizm nie buntował się. Potem odespał, odpoczął, wrócił do formy.
„Metro” zadebiutowało w 1991 r. w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Publiczność oszalała. Niespełna rok później musical zagrano na Broadwayu. Jednak w prasie nie dostał dobrej passy, a wręcz przeciwnie, spektakl został zmiażdżony przez krytykę. Po latach mówił, że było to z góry ukartowane, by nie dopuścić do podziału broadwayowskiego tortu między obcego inwestora z Polski. Po miażdżącej recenzji uzyskał jednak nominację do broadwayowskiej Tony Award i wrócił. Czuł ciężar porażki, popadł w depresję. Już wcześniej był przekonany, że jeszcze nie czas, że na wyjazd do NYC jest za wcześnie. Inwestor jednak nie dawał za wygraną…
W Ameryce dostał propozycję pracy, ale… nie poszedł na spotkanie. Nie był gotowy na emigrację. Po powrocie było bardzo trudno, nie miał pracy, telefon nie dzwonił. Żeby utrzymać zespół, założył Teatr „Studio Buffo”.
W Rosji był jednak hołubiony, zdobywając Złotą Maskę, czyli najważniejszą nagrodę kulturalną we wszystkich rodzajach sztuki teatralnej: dramat, balet, opera, operetka, musical. Wystawił tam pięć musicali z dwoma tysiącami widzów. Dwukrotnie otrzymał tytuł „Legenda musicali”.
Wymagający wobec siebie i innych w pracy zyskał łatkę „tyrana”. Po 60. urodzinach mówi, że złagodniał, bo nic już nie musi, a tylko może.
Janusz Józefowicz – pozostałe projekty
„Metro” było jednym z wielu projektów Józefowicza. W kolejnych latach reżyserował i tworzył choreografie do inscenizacji musicali: „Piotruś Pan”, „Romeo i Julia”, komedii muzycznej „Panna Tutli Putli”, sztuk: „Halka”, „Krakowiacy i górale”, „Zemsta nietoperza”, „Czarownice z Eastwick”.
Wydarzeniem artystycznym w skali świata był musical w technologii 3D live „Polita” (2011), we współpracy ze studiem Platige Image. Sprzedali sto tysięcy biletów, mimo że w mediach nie mieli najlepszej passy.
Janusz Józefowicz – telewizja, filmy
Pierwszą umowę z Telewizją Polską zawarł w 1987 r. na jedną ósmą etatu. Wierny telewizji pozostał do dzisiaj, choć obchodził już jubileusz 40-lecia pracy artystycznej.
Przez kilka miesięcy 2007 r. wspólnie z Nataszą Urbańską prowadzili 12-odcinkowy program taneczno-muzyczny „Przebojowa noc”. Debiut pary powstał na bazie widowisk w „Studio Buffo”. Projekt spodobał się widzom, więc jeszcze w tym samym roku zrealizowali kolejny – „Złota sobota”.
Ma na koncie nietypową współpracę z reprezentantem Białorusi na 54. Konkurs Piosenki Eurowizji – Piotrem Jałfimaunem (2009), któremu przygotował choreografię do jego występu. W telewizyjnym okienku dał się poznać także jako juror programów rozrywkowych: „Show!Time” w Polsacie i „Taniec z gwiazdami” w TVN (2011).
Filmy to druga karta zawodowa Józefowicza. W 1981 r. zadebiutował jako stepujący tancerz w „Miłość ci wszystko wybaczy”. Kolejne lata to udział w produkcjach: „Blisko, coraz bliżej” (1982-1986), „C.K. Dezerterzy” (1985) i „Pewnego letniego dnia” (1985), „Bohater roku” (1986), „Trójkąt bermudzki” (1987), „Nowy Jork, czwarta rano” (1988), „Sztos” (1997), „Poranek kojota” (2001), „Superprodukcja” (2002), „Małgosia contra Małgosia” (2008), „Sztos 2” (2011).
Jako reżyser przygotowuje filmową wersję musicalu o Poli Negri. Mówi, że mimo tylu osiągnięć cały czas ma dużo do zrobienia. Kiedy poczuje się spełniony, odejdzie na emeryturę.
Janusz Józefowicz – Natasza Urbańska, dzieci
Był dwukrotnie żonaty. Najpierw ożenił się w wieku zaledwie 22 lat. Pierwsza żona, Danuta Józefowicz, tancerka, pochodziła ze Śląska. Urodziła mu dwoje dzieci, córkę Kamilę (ur. 1983, próbuje sił w aktorstwie) i syna Jakuba (ur. 1993, został aktorem). Kiedy wyjeżdżała na zagraniczne tournée, a on pracował przy musicalu, dzieci znajdowały się pod opieką dziadków. Małżeństwo nie przetrwało próby czasu.
W 2008 r. drugą żoną Józefowicza została wieloletnia partnerka, młodsza o 18 lat Natasza Urbańska. Poznał ją, kiedy… chodziła do podstawówki, a on szukał odtwórców do swojego musicalu. Wtedy jednak nie zaprosił jej do współpracy, a dopiero po kilka latach odnalazł i spotkali się zawodowo. Później zainteresowanie przeniosło się na niwę prywatną. Przez długi czas zwlekał jednak z rozwodem, choć byli jedną z najgorętszych par polskiego show biznesu. Kiedy zdecydowali się na cywilną ceremonię z udziałem setki gości, towarzyszyły im media. Na uroczystość ślubną w dworze w Jajkowicach pod Grójcem, przyjechali zabytkowym kabrioletem. Owocem związku jest nastoletnia córka Kalina (ur. 2008).
Gdy czas pozwala, wyjeżdża z Warszawy do dworku Emilin pod Grójcem, gdzie mają swoją posiadłość. Mieszkanie posiada też w Warszawie.
Janusz Józefowicz – ciekawostki
Interesuje się zielarstwem, robi nalewki i wyciągi z ziół, chce napisać książkę o ziołach. Myśli o… produkcji alkoholi na użytek swój i rodziny.
Często, w dosłowny sposób, kieruje karierą swojej żony. Kiedy przegrała w show „Jak oni śpiewają”, wszedł na scenę i zabrał stamtąd Nataszę. Kiedy w „Tańcu z gwiazdami” zajęła drugą pozycję, krytykował organizatorów, ale wkrótce stosunki ze stacją TVN poprawiły się, on został jurorem, a ona – prowadzącą.
Na swoje 60. urodziny przygotował dla znajomych półtoragodzinny film, w którym przedstawiał swoje sukcesy…
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
Zdjęcie: wikimedia.org | Autor: Daniel Kruczynski | Licencja: CC BY-SA 2.0
https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_J%C3%B3zefowiczhttps://viva.pl/ludzie/wywiady-vivy/spowiedz-janusza-jozefowicza-116633-r1/
https://nczas.com/2021/02/10/natasza-urbanska-dostala-kosza-od-jozefowicza/
https://plejada.pl/wywiady/janusz-jozefowicz-z-wiekiem-zlagodnialem-tylko-u-nas/k6s70wf
https://instashow.pl/1837/urbanska-i-jozefowicz-opowiedzieli-o-poczatkach-swojego-zwiazku-bylismy-kopani-z-kazdej-strony/
https://www.youtube.com/watch?v=AIbmu2xDl5Q&
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: