Marek Kotański (1942-2002) był polskim psychologiem, terapeutą, organizatorem wielu przedsięwzięć, które miały na celu zwalczanie rozmaitych patologii społecznych i pomaganie osobom uzależnionym (w tym od alkoholu, narkotyków, również osobom zakażonym wirusem HIV, czy też byłym więźniom oraz bezdomnym). Był twórcą m.in. Monaru i Markotu.
Krótki życiorys Marka Kotańskiego
Marek Kotański przyszedł na świat w Warszawie 11 marca 1942 roku.
Był bez wątpienia współczesnym Promoteuszem- człowiekiem, który chciał pomagać ludziom jak tylko umiał. Był on jednym z pierwszych, ale i czołowych, którzy wyciągali wciąż swą pomocną dłoń do ludzi uzależnionych: narkomanów, alkoholików, czy też chorych na HIV i AIDS. Z zawodu Marek Kotański był psychologiem- terapeutą. Na początku podejmował pracę w przeróżnych społecznych komitetach o charakterze przeciwalkoholowym. W latach 70- tych natomiast Kotański na poważnie zainteresował się również problemami narkomanów, w 1978 założył swój pierwszy – Ośrodek Resocjalizacji Narkomanów w Głoskowie.
„Dziełem życia” Marka Kotańskiego jest bez dwóch słów MONAR, czyli Młodzieżowy Ruch na Rzecz Przeciwdziałania Narkomanii. Zajmował się tam również leczeniem plagi współczesności, bo chorych na AIDS. Założył go w roku 1981. W latach osiemdziesiątych panowało jeszcze dość powszechne przekonanie, że AIDS roznosi się chociażby poprzez dotyk, a wtedy Kotański starał się przekonywać, że pogląd ten jest omyłkowy.
Kiedy już dekady temu zaczęło masowa przybywać bezdomnych, Kotański organizował im pomoc. Wyszukiwał np. domy wymagające remontu, organizował potrzebne materiały i oni sami je remontowali, by potem w nich zamieszkać. Ośrodki te powszechnie nazwano MARKOTAMI, od imienia ich założyciela.
Marek Kotański zmarł 19 sierpnia 2002r. na skutek tragicznego wypadku samochodowego.
Biografia rozszerzona Marka Kotańskiego
Marek Kotański przyszedł na świat w Warszawie 11 marca 1942 roku.
Matką Marka była Ludwika, trudniąca się malarstwem. Ojciec natomiast, Wiesław Kotański, realizował się jako profesor japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Od roku 1960 Marek Kotański studiował na kierunku psychologia, na Uniwersytecie Warszawskim. W czasie już swych studiów Kotański działał aktywnie w ramach Ruchu Młodych Wychowawców, który to miał za zadanie opiekowanie się sierotami i młodzieżą, którą dotknęły patologie społeczne. Po studiach Kotański zdecydował się podjąć pracę terapeuty w placówce szpitalnej, psychiatrycznej, przy ul. Dolnej, w Warszawie. Współpracował również ze Społecznym Komitetem Przeciwdziałania Alkoholizmowi, a także zaangażował się w tworzenie Ruchu „Trzeźwość”.
Wreszcie w 1974 roku Marek Kotański podjął pracę w garwolińskim Szpitalu Psychiatrycznym, gdzie mieścił się specjalny oddział dla osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych, w tym narkotyków (w owym czasie z powodów zwanych ideologicznymi uważanych w PRLu za osoby wręcz nieistniejące). Widząc, że tradycyjne wówczas metody leczenia uzależnień nie dają rezultatów pozytywnych, Kotański rozpoczął pracę w ramach metod społeczności terapeutycznej, wzorowanej na takich doświadczeniach jak Synanon – założonej przez Charlesa Dedericha pierwszej na świecie organizacji, która stawiała sobie za cel leczenie narkomanów właśnie wymienioną metodą – Dedericha. Od ponad bowiem już 50 lat we wszystkich zakątkach świata takie wspólnoty terapeutyczne są szansą na powrót do regularnego, normalnego życia, dla setek tysięcy uzależnionych osób.
Wprawdzie Monar jako stowarzyszenie został zarejestrowany dopiero w roku 1981, to pierwszy ośrodek tej organizacji założono już 15 października 1978 r. pod Garwolinem, w miejscowości Głoskowo. Urządzono go w odnowionym domu, dotąd będącym miejscem opuszczonym i częściowo zrujnowanym. To tam Marek Kotański rozpoczął pracę z grupą pacjentów szpitala w Garwolinie. Efekty okazały się nadspodziewanie dobre. Obecnie Moner liczy sobie zawrotna liczbę 157 ośrodków.
Od 1986 Marek Kotański był członkiem Rady Konsultacyjnej – przy Przewodniczącym Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Wojciechu Jaruzelskim. Włączył się aktywnie w jej prace, w których uczestniczyły tak wybitne osoby jak na przykład Krzysztof Skubiszewski oraz Władysław Siła-Nowicki. Miał nadzieję, iż Rada spełni funkcje miejsce „zbiorowej psychoterapii”, a on sam będzie mógł umożliwiać lepszą komunikację istniejącą pomiędzy uczestnikami tej organizacji.
Organizował też Kotański specjalne osady dla osób dotkniętych śmiertelnym wirusem HIV i chorych na AIDS, a to w ramach stowarzyszenia o nazwie „Solidarni Plus”.
Na przestrzeni lat 1985–1994 Marek Kotański był organizatorem takich akcji jak choćby „Łańcuch Czystych Serc”, w której setki tysięcy młodych ludzi łączyło dłonie w łańcuchu, symbolicznie łączącym Bałtyk z Tatrami, jednocząc się w ramach idei humanitaryzmu. Udało się zorganizować również wiele specjalnych koncertów Czystych Serc, w których wzięły udział dziesiątki tysięcy ludzi.
W 1989, w związku z zarysowującym się przełomem ustrojowym w Polsce, Kotański zdecydował się kandydować w wyborach do Senatu PRL w 1989 jako kandydat niezależny w województwie warszawskim, lecz w wyborach tamtych przepadł.
W 1993 założył wreszcie Markot, mianowicie Ruch Wychodzenia z Bezdomności (obejmujący niebagatelne 100 ośrodków dedykowanych bezdomnym, samotnym matkom z dziećmi, osób niepełnosprawnym, terminalnie chorym). Rozwinął również pewien system pomocy dla osób ZK (z zakładów karnych), który ruszył w 1994 roku.
W 2002 roku Marek Kotański zainicjował z przyjaciółmi wystawienie do lokalnych wyborów swojej młodzieży jako aktywu społecznego pod szyldem – Ruch Serc. Z powodzeniem zorganizowany wówczas Ruch Gliwickich Serc nie uzyskał jednak mandatu w miejskim samorządzie.
Zmarł 19 sierpnia 2002 w warszawskim Szpitalu Bielańskim. Powodem zgonu były rozległe obrażenia odniesione w wypadku samochodowym w Nowym Dworze Mazowieckim.
Ciekawostki o Marku Kotańskim
- Marek Kotański był synem prof. Wiesława Kotańskiego, czyli twórcy polskiej japonistyki.
- Problemem uzależnień jako zjawiska społecznego, oficjalnie w PRL został poddany barwom ochronnym i nie istniał. Kotański tymczasem postanowił leczyć narkomanię zaszczepioną na krajowy grunt z Zachodu metodą społeczności terapeutycznej. Cztery lata później w dotąd zrujnowanym domu w miejscowości Głosków pod Garwolinem, Kotański potrafił otworzyć ośrodek dla byłych pacjentów miejscowego szpitala. Tak właśnie powstał Monar.
- Twórcy Monaru i Markotu zarzucano ze względu na jego podejście działania na granicy prawa, w tym chęć zdobycia rozgłosu oraz apodyktyczność. Bywał bardzo ostry dla swoich podopiecznych, co miało za cel trafiać nigdzie indziej, tylko w zakorzenione w uzależnionym słabości.
- Marek Kotański przyjął kontrowersyjny kodeks moralny, który nakazywał np. zerwanie kontaktów całej grupy z tą osobą, która nie potrafiła zachować abstynencji.
- Zmarł na skutek wypadku drogowego – starał się ominąć swym samochodem pijanego rowerzystę, a wówczas stracił panowanie nad kierownicą i z impetem uderzył w drzewo. Był 19 sierpnia 2002. Marek Kotański zmarł.
Cytaty Marka Kotańskiego
„W kraju, gdzie bardzo głośno mówi się o miłości człowieka, jest jej coraz mniej. Ci, którymi się opiekuję, są jak wyrzut sumienia naszego społeczeństwa.”
„Jest masa skurwysynów dilerów między wami…”
„Usunięcie jest – jak sądzę – słusznym wyborem, nakazem moralnym w imię dobra bezbronnej reszty grupy, która walczy o swe życie. Nie można pozwolić, aby rozrywający się granat w ręku jednego człowieka rozerwał ich wszystkich.”
„Pochód trupów gęstnieje za mną, obracam się w kręgu takich spraw, które często kończą się śmiercią”
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
Zdjęcie pochodzi z portalu wikipedia.org. Autorem jest Hiuppo. Zdjęcie zostało wykorzystane na podstawie licencji CC BY-SA 2.5.https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Kota%C5%84ski
https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1737699,Marek-Kotanski-zycie-w-sluzbie-wykluczonym
https://pl.wikiquote.org/wiki/Marek_Kota%C5%84ski
http://www.swiatproblemow.pl/metoda-spolecznosci-terapeutycznej-w-leczeniu-uzaleznien/
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: