Marian Kociniak (1936-2016) był polskim aktorem filmowym i teatralnym. Widzom znany głównie z roli Franka Dolasa w komedii „Jak rozpętałem II wojnę światową”. Całe życie spędził u boku jednej żony, Grażyny.
Marian Kociniak – pamięć okupacyjna
Marian Kociniak urodził się 11 stycznia 1936 r. w Warszawie. Mieszkali na Dolnym Mokotowie w stolicy, a koszmar wojny wycisnął olbrzymie piętno na dorastającym chłopaku. Mocno utkwił w pamięci 6-latka widok Niemców z miotaczami ognia, którzy podpalali wszystkie domy w dzielnicy, gdzie mieszkali. Z rodzicami i rodzeństwem uciekli wtedy do podwarszawskich Pyr. Ojciec znalazł dla nich schronienie w starej cegielni, gdzie spali na sianie i koczowali w straszliwej biedzie, zimnie i głodzie. Zapamiętał ten czas jako koszmar, trapiły ich choroby, nie mieli lekarstw ani pieniędzy. Na szczęście przetrwali koszmar wojny, ale bieda dawała o sobie znać również po okupacji.
W młodości niewiele wskazywało na to, że będzie aktorem. Nie było takich tradycji, a rodzice widzieli w synu raczej pomocnika niż mistrza sceny. Chcieli by wybrał tzw. stabilny zawód, więc uczęszczał najpierw do zawodówki, a później do technikum o profilu budowy silników. Miał zostać ślusarzem i pomagać im finansowo. On miał jednak inne plany, ale skończył technikum, uczęszczając jednocześnie do kółka dramatycznego w Wilanowie. O talencie młodego Mariana przekonywała rodziców polonistka. To ona sugerowała, że powinien zdać maturę i pójść swoją drogą. Już wtedy wyjeżdżał ze spektaklami w Polskę, ale rodzice dali się przekonać dopiero wiele lat później, kiedy zobaczyli syna na scenie. Wszyscy mieli łzy w oczach, choć wcześniej nie wierzyli, że chłopak „bez znajomości” poradzi sobie w kapryśnym świecie rozrywki.
Dopiero późniejsze lata przyniosły dojrzałość do artystycznych decyzji – Kociniak rozpoczął naukę w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie, którą ukończył w 1959 r. jako wychowanek Ludwika Sempolińskiego. Początkowo jednak i tam droga nie była usłana różami; mieszkanie w akademiku, problemy finansowe, brak ról dla studenta sprawiały, że było ciężko. Pomogli znajomi ze szkoły, a dopiero udział w spektaklu dyplomowym ujawnił aktorski talent Kociniaka.
Marian Kociniak – Franek i inni
Tuż po studiach związał się z warszawskim Teatrem Ateneum, gdzie występował od 1959 r. do 2010 r. Kociniaka znali też widzowie Teatru na Woli. Teatr Telewizji gościł go wielokrotnie; zagrał tam prawie 80 ról (m.in. w „Łuku Triumfalnym”, „Moskwie Pietuszki”, „Elegii dla jednej pani”, „Igraszkach z diabłem”, w spektaklu „Coś w rodzaju miłości”, „Śmierci komiwojażera”, „Zmierzchu”, „Samobójcy”, „Biesach”, „Garderobianym”, „Królu Henryku VI”, „Za i przeciw”, Herbatce u Stalina”, itd.). Z Kabaretem Starszych Panów wyśpiewał wiele przebojów. W radiowym magazynie „60 minut na godzinę”, z Andrzejem Zaorskim stworzyli udany tandem w skeczach „Kulisy srebrnego ekranu”. Utwór „Powtórka z rozrywki” w wykonaniu Kociniaka stał się z kolei szlagowym przebojem radiowej „Trójki”.
Rok ukończenia szkoły (1959) to także debiut ekranowy Kociniaka w filmie „Pan profesor”. W kolejnym roku dostał epizod w „Niewinnych czarodziejach” (1960) Wajdy, gdzie był widzem na koncercie jazzowym. Kolejne lata przyniosły udział w następnych filmach i serialach; zagrał tak ponad trzydzieści ról. Starannie je wybierał i decydował się na udział tylko w tych projektach, które naprawdę go interesowały.
Żadna z ról nie dorównywała jednak popularności Franka Dolasa w komedii „Jak rozpętałem drugą wojnę światową” (1969). Bo któż wypadłby na ekranie lepiej jako Grzegorz Brzęczyszczykiewicz ze wsi Chrząszczyżewoszyce w powiecie Łękołody niż Marian Kociniak? A tymczasem niewiele brakowało, by wcale nie zagrał, bo reżyser planował obsadzić w tej roli Wojciecha Młynarskiego. W ostatniej chwili zmienił zdanie, kiedy okazało się, że Młynarski ma wiele innych zobowiązań zawodowych, a gros zdjęć do „Jak rozpętałem…” kręcono za granicą. Po krótkim namyśle zdecydował się na Kociniaka.
Aktor doznał jednak na planie wypadku i z powodu problemów z kręgosłupem nie mógł chodzić, a nawet rozważał rezygnację, ale ostatecznie wytrwał do końca zdjęć. To wtedy okrzyknięto go „polskim Belmondo”. Rola ta, mimo że zagrana genialnie, na długie lata „zaszufladkowała” aktora, i później nie mógł pozbyć się tej „łatki”.
Wajda zaprosił go ponownie, kiedy kręcił „Popiół i diament”. Aktor sprawdzał się w różnych gatunkach filmowych; komediach i dramatach. Wielbiciele seriali też go zapamiętali. Murgrabia w serialu „Janosik” (1973) Jerzego Passendorfera to kolejna udana rola. Po latach wrócił na plan filmu Andrzeja Wajdy; tym razem zagrał Protazego w reżyserowanym przez mistrza Wajdę filmie „Pan Tadeusz” (1999).
W dorobku zawodowym aktora ważne były też inne filmy; w 2000 r. w „Kalipso” zagrał Henryka Roszponkę, w 2009 r. w „Ostatniej akcji” był Kazikiem Iwanowskim.
Ostatni raz pojawił się na ekranie w 2013 r. w serialu „Głęboka woda”. Później zdrowie nie pozwoliło mu na kolejne występy.
Mniej znane są role dubbingowe Kociniaka, a przecież mówił głosem Jaguara w „Atlantis II” (1999), Heryseusza w „Odyseja: W poszukiwaniu Ulissesa” (2000), a także Dolasa w grze komputerowej „Jak rozpętałem drugą wojnę światową” (2003).
Marian Kociniak – u boku jednej żony
Marian Kociniak przeistaczał się na scenie, ale prywatnie wiódł raczej uporządkowane życie u boku jednej kobiety, Grażyny Kociniak (zm. 11 lutego 2016). Poznali się w 1961 roku w studio dubbingowym Teatru Polskiego w Warszawie. Ona była montażystką filmową i miała za sobą nieudane małżeństwo. Nie stanowiła więc dobrej partii dla popularnego aktora. Początkowo rodzina Kociniaka była przeciwna temu związkowi, a z czasem przekonali się do jego wyboru. Z Grażyną pobrali się dwa lata później, razem spędzili ponad pół wieku. Doczekali się córki Weroniki, a Grażyna wychowywała też syna z poprzedniego małżeństwa.
Marian Kociniak czule wypowiadał się o swojej żonie: „Gdyby nie Grażyna, to bym nie żył. Ona o wszystko dba. Ona dba, żebym się nie roztył, ona dba, żebym się nie rozpił. Całe życie walczy z moimi papierochami… Ona jest moim cenzorem najlepszym, ona mi mówi, co sknociłem, ona mówi mi, co zagrałem dobrze” – opowiadał w wywiadzie.
A on miał niejedno za uszami. Alkohol, drobny hazard – brydż i poker za pieniądze. Kiedyś po suto zakrapianej nocy pomylił się kilka razy w swoich kwestiach w spektaklu. Przeprosił publiczność, poniósł karę finansową, ale największą karą była plama na honorze. Przez rok nie potrafił się z nią uporać.
Życie nie oszczędzało mu trudnych chwil, a mimo to zachował pogodę ducha, był duszą towarzystwa.
Aktor bardzo przeżył śmierć ojca (1969, zmarł na raka kręgosłupa), a niedługo później – matki. Mówił, że umarła z tęsknoty za tatą. Miał stryjecznego brata. Jan Kociniak również był aktorem, zmarł w 2007 r. Z rodzonym bratem był mocno skonfliktowany. Poszło o różnicę zdań – Marian uważał, ze siostrzenica nie ma aktorskiego talentu, a brat był odmiennego zdania. Do końca nie zakopali toporu wojennego. Bardzo dotknęła go jednak rodzinna tragedia, gdy brat wraz z żoną zaczadzili się w domku letniskowym swojej córki.
Później w pożarze własnego mieszkania stracił cały dobytek, lecz nie poddał się i zbudował dom na wsi. W ostatnich latach Kociniak długo chorował. Lekarze wycięli mu część jelita, miał problemy z chodzeniem. Przetrwał dzięki pomocy żony. Kiedy odeszła, stracił cel w życiu. Zmarł zaledwie miesiąc po niej, 17 marca 2016 roku w Warszawie w wieku 80 lat. Spoczął na cmentarzu ewangelicko-reformowanym przy ulicy Żytniej w Warszawie, obok żony.
Marian Kociniak – ciekawostki
Na Promenadzie w Międzyzdrojach artysta odcisnął swoją dłoń podczas VIII Festiwalu Gwiazd (2003).
Od początku kariery niechętnie udzielał wywiadów. Zgodził się jednak na rozmowę z dziennikarzami TVP Info z okazji 50-lecia pracy artystycznej.
W 2010 r. ukazał się też wywiad rzeka Remigiusza Grzeli z Marianem Kociniakiem pt. „Spełniony”.
Mówił o sobie, że nie zmarnował życia i gdyby urodził się po raz wtóry, niczego by w nim nie zmienił.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
Zdjęcie: wikimedia.org | Autor: Paweł Matyka | Licencja: CC BY-SA 4.0
https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/marian-kociniak-byl-czlowiekiem-mocno-doswiadczonym-przez-zycie/hs2w4dfhttps://film.wp.pl/marian-kociniak-na-jaw-wyszly-kulisy-prywatnego-zycia-aktora-6231316290181249g
https://viva.pl/kultura/film/marian-kociniak-jakie-tajemnice-skrywa-zycie-filmowego-franka-dolasa-kariera-rodzina-zdjecia-130522-r1/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Kociniak
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: