Michał Koterski. Dla znajomych „Misiek”. Dziś aktor ma 43 lata i na równi z jego najważniejszymi rolami filmowymi: Sylwka, a później Adasia Miauczyńskiego („Dzień świra”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „7 uczuć”), wymienia się jego problemy z uzależnieniem; narkotykami i alkoholem. Dziś to na szczęście już przeszłość, aktor od sześciu lat jest „czysty”, a swoje ocalenie zawdzięcza wierze w Boga i modlitwie. Swoją walkę z uzależnieniem opisał w biografii „Michał Koterski. To już moje ostatnie życie”. Prywatnie – szczęśliwy ojciec 6-letniego Fryderyka.
Michał Koterski – wiek, data urodzenia
Michał Koterski – rodzice, rodzeństwo, młodość
Jako dziecko z rodziny artystycznej (jest synem cenionego reżysera Marka Koterskiego; m.in. „Dzień świra”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „7 uczuć” i Iwony Ciesielskiej), był niemal „skazany” na artystyczny zawód. O matce wiadomo mniej, ale stryjeczny brat Maciej Koterski, też był aktorem; jako Piotruś Wolański dał się poznać w „Koglu-moglu” i „Galimatiasie, czyli kogel-mogel II”. Dziadkowie – tych Michał zapamiętał najlepiej, bo jak mówi w wywiadzie, byli jego wzorem. „U nich w przedpokoju wisiał oprawiony list w podziękowaniu za 50 lat pielęgnowania rodziny. Dopóki żyli, spajali rodzinę: organizowali święta, uroczystości. I ja też staram się to dzieło dziadków kontynuować. Na święta zapraszam moich rodziców, rodziców Marceli, naszych przyjaciół” – mówi w rozmowie z dziennikarką „Twojego Stylu”. I przyznaje, że dobrze się czuje otoczony takim rodzinnym ciepłem i kultywujący tradycje.
To jeden biegun. A drugi – uzależnienie, alkohol, który też był w rodzinie „od zawsze”. Uzależniony był ojciec i dziadek. Tyle że wtedy czasy były inne, inna historia, inne okoliczności. Jak mówił jednak: alkohol, to nie jest choroba biedaków czy ludzi zdegenerowanych. To również choroba bogatych i znanych.
Rodzice nie poświęcali mu dużo uwagi, o co miał do nich żal przez długie lata. Oskarżał ich o zmarnowane życie. Dwa lata w tej samej klasie, kłopoty z dziewczynami, zatrzymania przez policję – nie mógł im tego wybaczyć. „Po latach zrozumiałem, że nie potrafili spełnić mojego jedynego marzenia: z dzieckiem trzeba być, okazywać mu czułość, bawić się z nim. Za to całe życie ich karałem” – stwierdził w rozmowie dla „Dziennika Zachodniego”. A później mówił, że oni byli dla niego za dobrzy, bo chcieli w ten sposób wynagrodzić mu traumę dzieciństwa. „Wbijałem im nóż w serce, traktowałem jak worek treningowy, ale byłem egoistą i nie chciało mi się o tym myśleć” – ocenia po latach.
Dziś nadal czuje się nieraz jak dziecko i nigdy otwarcie nie przeprosił rodziców za swoje zachowanie. „Moje przeprosiny objawiają się tym, że im w czymś pomagam, zapraszam do siebie na Wigilię, na moje premiery, widzą, jak się zachowuję, rozwijam, dbam o moją rodzinę. Może podświadomie uznałem, że to wystarcza… Na przeprosiny twarzą w twarz nigdy się nie zdobyłem” – mówi.
Wykształcenie Michała Koterskiego – ogólniak w Łodzi, studia w Warszawie
Lata szkolne, młodzieńcze spędził w Łodzi, jako uczeń XXI Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Nauczyciele nie mieli z nim jednak łatwo. Opuszczane zajęcia, niezaliczane kartkówki i sprawdziany. Do tego złe towarzystwo. To nie mogło się skończyć inaczej jak powtarzaniem klasy. Gdy wydoroślał, nie chciał poprzestać na ogólniaku. Zapisał się na scenopisarstwo do Warszawskiej Szkoły Filmowej i ciągnęło go do pisania…
Czy Michał Koterski ma żonę i dzieci?
Uczuciowo też się u „Miśka” trochę pokomplikowało. Najpierw związany z Beatą Sadurską, potem, siedem lat temu poznał Marcelę Leszczak, uczestniczkę programu „Top Model” i aktorkę (serial „Miłość na bogato”, film „7 uczuć”). W 2017 roku zostali rodzicami syna Fryderyka i wtedy też dużo mówiło się o zaręczynach i rychłym ślubie pary, zwłaszcza że oświadczył się swojej wybrance na antenie. Niestety, kilka miesięcy później nastąpiło rozstanie, a „Misiek” znalazł nową kobietę – aktorkę – Dagmarę Bryzek. Wkrótce jednak para się rozstała, a Koterski wrócił do dawnej miłości i matki swojego syna, Marceli Leszczak.
Przez wiele lat przyjaźnił się z Kubą Wojewódzkim, ale drogi dawnych kumpli rozeszły się. „Trudno mówić o naszej przyjaźni, kiedy ja byłem na dnie, a ty nigdy do mnie nie zadzwoniłeś” – odpowiadał Wojewódzkiemu w jego programie.
Michał Koterski – filmy, seriale i srebrne ekrany
Zadebiutował rolą Sylwka Miauczyńskiego, w filmie „Ajlawju” w 1999 roku. Zagrał tam syna głównego bohatera, Adasia (filmowym ojcem był Cezary Pazura). W tę postać syna wcielał się w kolejnym filmie „Dzień świra” (syn Adasia, którego kreuje Marek Kondrat) i „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, a w 2018 roku zagrał samego Adasia Miauczyńskiego w filmie wyreżyserowanym przez swojego ojca, a zatytułowanym „7 uczuć”. Tym razem bohater wraca do beztroskiego dzieciństwa, by odkryć w sobie siłę i moc, ale też i przyczyny porażek.
Potem przyszedł „Gierek”, gdzie aktor wciela się w socjalistycznego dygnitarza lat 70. Nazwisko, o którym słyszał w Polsce każdy, ale niewielu znało prawdziwą historię. Tajemnice życia, widzianego oczami żony i matki Gierka po raz pierwszy trafiły na duży ekran, a film wymagał od aktora szczególnych poświęceń. W krótkim czasie przytył do roli 20 kg, tak że w pewnym etapie swojego życia ważył ponad 104 kilogramy. Czego się jednak nie robi dla sztuki? Po zakończeniu zdjęć ogłosił ambitny cel, schudnąć dokładnie tyle, ile przytył, by się stać filmowym Gierkiem.
W serialach był Słoniem w produkcji „Królowie śródmieścia” (2006), w „Pierwszej miłości” zagrał barmana, pseudonim „Kaśka” (od 2009), w „Świat według Kiepskich” przyjmował epizody.
Nie stronił od programów rozrywkowych na srebrnym ekranie; w 2008 roku biorąc udział w programie „Jak oni śpiewają”, w 2014 roku uczestniczył w pierwszej edycji programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”, a także prowadził polsatowski talk-show, zatytułowany po prostu „Misiek Koterski Show”.
Michał Koterski – „ostatnie życie”; książka, Instagram
Aktywnie udziela się na Instagramie jako @misiekkoterski, publikując tam zarówno ciekawostki z życia prywatnego, jak i te dotyczące pracy zawodowej.
Niedawno jednak napisał… książkę, zatytułowaną: „Michał Koterski. To już moje ostatnie życie”, która premierę miała 12 kwietnia 2023. Miał już doświadczenie pisania, nie tylko z racji ukończonych studiów scenariopisarskich, ale i jako felietonista „Antylisty”, z którą współpracował w latach 2012–2016. W książce powiedział o tym, co się stało publiczną tajemnicą; najpierw upadek na samo dno, a potem cudowne nawrócenie. Oby wytrwał!
Nałóg, choroba, uzależnienie. Konflikty z prawem i… nawrócenie
Łatwo jednak nie miał. A może sam sobie to życie skomplikował? Nałogi nie były obce w rodzinie, a Michał nieraz o tym opowiadał. Pierwszy raz sięgnął po dragi, gdy miał zaledwie 14 lat. Jako licealista, częściej zaglądał do klubów niż przesiadywał w szkolnej ławie. Poznał tego i owego z półświatka. Ale i ojciec nie stronił od używek, zwłaszcza procentowych. Pod powiekami Michała zachowały się takie oto wspomnienia – zbliża się matura, najważniejszy dzień dla wchodzącego w życie młodego człowieka, a on, zamiast siedzieć nad książkami, siedzi przy ojcu, pilnując, by ten nie zapił się na śmierć.
Wynosząc takie przykłady z domu, nie dziwne, że sam nie stronił ani od mocnych trunków, ani od uzależniających proszków. Wiadomo było, że jak będzie impreza, to będzie i „Misiek” (taki pseudonim artystyczny nosił od lat), ale najczęściej nie w pełni świadomy, bo już „pod wpływem”.
Zdarzały się sytuacje, kiedy mieszanki były na tyle zabójcze, że już właściwie nie powinien chodzić po naszym łez padole. Spał na klatkach schodowych, a ludzie mówili, że „Ten Koterski to niedługo zdechnie”. A jednak się podnosił… Podjął terapie, mityngi, leczenia. Może nawet i to polubił, bo jak podreperował trochę uzależniony używkami organizm, to potem mógł więcej ich przyjąć. Upadał. Nie wierzył, że mu się uda. Zwłaszcza że do problemów z alkoholem, używkami i narkotykami doszły konflikty z prawem.
W październiku 2007 roku sąd rejonowy w Łodzi skazał go za oszustwo, gdy próbował sprzedać zadłużone mieszkanie, które nie było jego własnością. Dostał wyrok „w zawiasach” [warunkowe zawieszenie kary – przyp. red.], a potem przez lata całe wychodził z uzależnień. Czy wtedy przyszło otrzeźwienie? Jak się udało? „To dar od Boga” – mówi w wywiadach i chętnie opowiada o swoim nawróceniu, modlitwie, lekturze Biblii, które uratowało go od śmierci.
„Przeleciał mi przed oczami film z życia i zrozumiałem, że jak dzisiaj się nie zatrzymam, to już nigdy nie powtórzy się taka szansa. Umrę tu samotnie. Zaćpam się, zapiję, zachleję na śmierć. To będzie mój koniec.” – zwierza się na kartach książki – autobiografii. Udało mu się wyjść z uzależnienia. Dzisiaj codziennie za to dziękuje Bogu, codziennie się modli.
Od 6 lat nie pije, nie bierze narkotyków, a syn – jak mówi – jest pierwszym Koterskim, który się wychowuje w trzeźwej rodzinie.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
Wikipedia, Michał Koterski, https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Koterski, dostęp: 07.11.2023
DziennikZachodni.pl, Michał Koterski w poruszających słowach o relacjach z rodzicami, https://dziennikzachodni.pl/michal-koterski-w-poruszajacych-slowach-o-relacjach-z-rodzicami-przez-lata-oskarzalem-rodzicow-ze-popsuli-mi-zycie/ar/c6-17474929, dostęp: 07.11.2023
Empik.com, „Michał Koterski. To już moje ostatnie życie”, https://www.empik.com/michal-koterski-to-juz-moje-ostatnie-zycie-michal-koterski-nowicka-beata,p1364262994,ksiazka-p, dostęp: 07.11.2023
Magazyn VIVA!, Misiek Koterski BYŁ NA DNIE, https://www.youtube.com/watch?v=-_zoSRn2rCw, dostęp: 07.11.2023
Zdjęcie główne: Michał Koterski jako Gierek, fot. z filmu „Gierek”, Jarosław Sosiński, mat. promocyjne dystrybutora
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: