Ryszard Henryk Riedel urodził się w Chorzowie 7 września 1956 roku. Odszedł w Chorzowie 30 lipca 1994 roku. Jako polski wokalista i autor tekstów piosenek grupy Dżem, był także w tej grupie wieloletnim frontmanem.
Krótki życiorys Ryszarda Riedla
Ryszard Henryk Riedel przyszedł na świat w Chorzowie 7 września 1956. Był autorem piosenek jako wieloletni frontman grupy Dżem. Edukację zakończył w 7 klasie szkoły podstawowej. W dziedzinie śpiewu nigdy nie pobierał lekcji ani nauki. Debiutował w zespole Dżem mając siedemnaście lat. Nie tylko jednak pisał piosenki i śpiewał, także współtworzył rysunki, które następnie lądowały na okładkach płyt grupy Dżem. Jego szczytowy okres aktywności artystycznej oznaczał również jego współpracę z innymi popularnymi polskim muzykami. Jego życie, jakkolwiek przepełnione muzyką, było niestety także pełne heroiny, po którą zaczął sięgać wraz z końcem lat siedemdziesiątych. Było to o tyle istotne, iż nałóg ten zaczął z czasem panować nad jego życiem do tego stopnia, że wpływał na jakość zespołu w ogóle – łącznie ze zdolnościami koncertowymi grupy Dżem oraz zdolnościami rejestrowania w studio nowych nagrań (Ryszard Riedel potrafił znikać na długie tygodnie, by odnaleźć się w stanie niezdolności do jakiegokolwiek wysiłku). Ze względu na to i tylko na to dochodziło w zespole do scysji i tarć, które zakończyło dopiero usunięcie Riedla z zespołu. Poza tym, życie rodzinne wokalisty również odczuwało to, a pewnie i przede wszystkim – Ryszard Riedel był w związku małżeńskim z Małgorzatą Pol, mając razem z nią dwójkę dzieci. Abstrahując natomiast od trudności, trzeba stwierdzić fakty – otóż Ryszard Riedel był wokalistą o niespotykanym feelingu wokalnym, oraz niezwykle wymownym autorem tekstów, które zapadły dawno w pamięć odbiorcom twórczości Dżemu. W związku z tym jego śmierć 30 lipca 1994, w Chorzowie, była opłakiwana przez rzesze wiernych słuchaczy. Odszedł na skutek niewydolności mięśnia sercowego.
Biografia rozszerzona Ryszarda Riedla
Młodość w okowach marzeń
Jako drugie dziecko Jana i Krystyny Riedlów chodził do szkoły podstawowej, kończąc jednak szkołę na poziomie klasy siódmej. Budziło to zwłaszcza gniew jego ojca – według źródeł zasilanych relacjami świadków to właśnie gniew ojca budził w Ryszardzie bunt oraz chęć ekspresji twórczej, interesował się bowiem sztuką, której całkiem nie pojmował jego ojciec. Stereotypowe kryteria sukcesu, jakie przejawiał w przeciwieństwie do jego matki ojciec, sprawiły, że młody Riedel na dobre pożegnał się z edukacją, niejako z elementami opresji. Tym bardziej, że miał oceny w szkole mierne lub niedostateczne. Społecznie jednak był człowiekiem odznaczającym się empatią, osobą przez rówieśników na ogół lubianą i szanowaną. Przejawiał nawet talenty przywódcze, co okazywał w zamiłowaniu do filmów amerykańskich, zwłaszcza ukazujących Indian i kowbojów. Sporo było w jego życiu symboliki, czy też scen z filmów o życiowych pomyłkach – niech na dowód zaświadczy fakt, iż na własny ślub spóźnił się dwie godziny, nie mając przy sobie nawet dowodu osobistego. Był przez to dla niektórych zwykłym nierobem i bałaganiarzem, z naciskiem na „niektórych”, wielu jednak lubiło go jako tego, z którym można „konie kraść”.
Artystyczna hossa
Pierwsze próby wokalne Ryszarda Riedla przypadły na początek lat siedemdziesiątych. Poznał wtedy osoby ze środowiska śląskich bluesmanów. W końcu spotkał się z członkami kapeli nazwanej Jam. Wkrótce po przesłuchaniu Riedla przez tychże muzyków zapadła decyzja, że zostaje on wokalistą ich zespołu. Miał wtedy siedemnaście lat – w roku 1973. W łonie grupy dochodziło do personalnych rotacji, a Riedel miał się wkrótce okazać tym, który grupę spaja. Zbiegło się to w czasie, gdy pojawiły się oferty dla Riedla od innych zespołów ówczesnej estrady, na przykład ze strony Kombi, lecz propozycja nie mogła zostać zaakceptowana przez kogoś, kto był tak jak Riedel postacią niszową – dokładnie na miarę Dżemu. Wielu dziś ma rację wskazując nie tylko na głos Riedla, ale i na jego teksty piosenek, w których odnajdujemy prawdę o trudnym w istocie życiu, teksty intymne i autobiograficzne. Tym nie mniej, przynajmniej w początkach działalności Dżemu, Riedel nie rezygnował z wpływania na oprawę graficzna płyt grupy, płyt, które trafiały często do fanów wprost z rąk wokalisty. Równocześnie z czasem najlepszych swych osiągnięć, Ryszard Riedel udzielał się w innych formacjach, jak na przykład w Nocnej Zmianie Bluesa, razem z Józefem Skrzekiem, był także dobrym jego partnerem Leszek Winder czy też Ryszard Skibiński. Warto podkreślić, że miał też związek z estradą „Zachodu”, przykładowo był osobą opisywaną przez magazyn Rolling Stone, w którym jeden uznanych dziennikarzy nazwał go ”ostatnim hipisem naszych czasów”. Niestety końcówka lat siedemdziesiątych zaczęła iść w parze u Riedla również z tą mroczna stroną sławy, a ściślej z twardymi narkotykami, będącymi, jak się okazało po latach, silniejszymi od niego. Był to powód, dla którego grupa cierpiała, zwłaszcza utrudniało to współpracę gdy Riedel nie stawiał się na koncerty lub nagrania płyt.
Upadek
Za pewne narkotyki sprawiły, że był outsiderem. Opuszczał nagrania zespołu, podobnież koncerty. Był to powód, dla którego próbowano ratować go za pomocą terapii detoksykacyjnych dostępnych wtedy w ośrodkach trzeźwienia. On sam miał pełną świadomość, że jeśli nie „przybije” regularnie, to rozpadnie się jako tożsamość spójna – słowo „przybije” jest w slangu narkomanów terminem oznaczającym zażycie narotyku, w tym przypadku dożylne. Niestety Riedel bez heroiny nie funkcjonował, automatycznie zaczynał wówczas mieć epizody depresyjno – schizofreniczne oraz amnezje, wręcz nie pamiętał tekstów piosenek, które sam wcześniej napisał i wielokrotnie śpiewał. Wraz z początkiem lat dziewięćdziesiątych było z nim już naprawdę źle. Dziś można spekulować, iż gdyby opieka lekarska była na współczesnym poziomie wtedy, mógłby przeżyć, lecz w początkowych latach transformacji ustrojowej w Polsce sprawy komplikowały się już na etapie samego podejścia do uzależnionych. Odszedł zatem przedwcześnie 30 lipca 1994 roku, w Chorzowie, wcześniej zawieszony przez grupę w swych funkcjach. Bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność mięśnia sercowego.
Życie rodzinne
Ożenił się w 1977 roku. Wybranką była Małgorzata Pol. Ze związku urodziła się dwójka dzieci, syn Sebastian (1978) i córka Karolina (1980). Syn odziedziczył po ojcu talent muzyczny. Jest wokalistą i liderem grupy Cree.
Ciekawostki o Ryszardzie Riedlu
- Pisał teksty gdzie popadło, często w lokalnych knajpkach, na ławce w parku, w pociągu, autobusie czy na spacerze.
- Zespół Dżem czekał aż do roku 1980 z pierwszym medialnym sukcesem. Było to podyktowane faktem, iż scena popularna ówczesnej Polski nie była gotowa na muzykę reprezentowaną przez nurt bluesowy w wykonaniu Riedla i całego zespołu Dżem.
- Po latach okazało się, że Ryszard Riedel nie jest w stanie udźwignąć ciężaru sławy i medialnej popularności, co wiązało się też z uzależnieniami.
- Uzależnienie od heroiny tak zdominowało Ryszarda Riedla, że miały miejsce problemy komunikacyjne – zdawał się już tylko przebywać w świecie poddanym działaniu narkotyku.
- Ryszard Riedel był w relacjach z Ryszardem Skibińskim niezwykle szczery, również w dziedzinie używek, których obaj nie omijali wielkim łukiem.
- Pamiętny był zwłaszcza dla członków zespołu Dżem rok 1994. Wówczas to Riedel już praktycznie nie istniał, nie mając nawet sił by ustać przy mikrofonie.
Okazało się po długich latach, że brak heroiny powoduje u Riedla depresje, schizofrenię i amnezje. - O Ryszardzie Riedlu powstały filmy dokumentalne oraz fabularny. Jednak według relacji osób go znających, był personą o wiele bogatszą niż to może wypłynąć z produkcji filmowych.
Cytaty Ryszarda Riedla
„Był taki czas, kiedy myślałem, że mogę coś w sobie zmienić.”
„Dla tych wszystkich, którzy bądź przebywają, bądź przebywali w odosobnieniu „ostatnie widzenie”!”
„Fani, zwłaszcza młodsi, zaczęli traktować mnie jak Bóg wie kogo, jak jakiegoś idola, niemal z czcią. Przeszkadza mi i dziwi mnie takie zachowanie. A ja nie lubię siebie w dorobionej na siłę aureoli.”
„Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej…”
„Kiedyś dzieci-kwiaty były zdrowsze…”
„Młodzież powinna być piękna i zdrowa.”
„Nie wiadomo, co będzie jutro.”
„Patrz, teraz godom jak śląska babcia.”
„Przestałem marzyć. Jak człowiek nie marzy – umiera.”
„Się macie ludzie!”
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
- Zdjęcie
- Jacek Czyba
- Treść
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Riedel
- https://biografia24.pl/rysiek-riedel/
- http://muzyka-historia.blogspot.com/2010/06/ryszard-riedel.html
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: