Sława Przybylska jest polską piosenkarką, której szczyt muzycznej popularności przypadał na lata 60. ubiegłego stulecia. Mimo skończonych 91 lat życia, nadal jest aktywna zawodowo i koncertuje. Mówi o sobie, że jest pogodnego usposobienia i ceni piękno życia.
Sława Przybylska – wiek, wzrost
Sława Przybylska – pochodzenie, rodzina, rodzice
Jest rok 1932. W niewielkiej miejscowości Międzyrzec Podlaski w Lubelskiem, w rodzinie Józefa i Marianny rodzi się córka. Stanisława – bo tak ma na imię dziewczynka, jest najmłodsza z trójki rodzeństwa: siostra jest starsza o dwa lata, a brat o sześć. Mama uczy trójkę dzieciaków szacunku do ludzi i rzeczy pięknych, miłości do przyrody i do natury. Mała Stanisława nieraz błąka się po lesie i okolicznych polach. W Międzyrzecu mają piękny ogród z kwiatami, hodują zwierzęta. Ale talent artystyczny będzie miała ponoć po ciotce, przedwcześnie zmarłej na gruźlicę… To Sława wiele lat później wyśpiewa „Miłość w Portofino” i wspominać będzie jesień w utworze „Pamiętasz, była jesień”.
Na razie jest radosną dziewczynką, która kończy pierwszą klasę podstawówki. Z Podlasia wywodzi miłość do śpiewu we wszystkich okolicznościach życia. Przyśpiewki z okazji narodzin, ślubu, pogrzebu, zapamięta z dziecięcych lat. Śpiewa też w chórach kościelnych, ale nie spodziewa się, że nauki w drugiej klasie nie zacznie, bo edukację tragicznie przerwie wojna. Uda jej się jedynie nieregularnie kontynuować naukę w niedużej wiejskiej szkółce. Potem przenoszą się do niewielkiego Drelowa; wsi na Lubelszczyźnie, skąd pochodziła matka. Tam mieszkają do końca wojny. Rodzina jednak nie przetrwała w komplecie; brat został wywieziony do Niemiec, ojciec zginął, a siostra w ostatniej chwili wyciągnięta z transportu do Treblinki, cudem uniknęła śmierci. Te wydarzenia oraz eksterminacja ludności żydowskiej w Międzyrzecu, zamieszkiwanym głównie przez wyznawców judaizmu, staną się osnową utworu „Miasteczko Belz”, jaki po latach wyśpiewa w języku jidysz.
Zna żydowskie obyczaje i obrzędy z przekazu sąsiadów, z którymi rodzina Przybylskich ma dobre relacje. „Dom to nierealna i cudowna budowla, którą zawsze nosi się w sercu, a wyraża ojczystą mową” – tłumaczy w wywiadzie z dziennikarzem „Vivy”. Koszmar wojny powraca jednak niejeden raz.
Sława Przybylska – wykształcenie
Po wojnie ukończyła gimnazjum w rodzinnych stronach, jednak traumatyczne wspomnienia związane z miejscem urodzenia i tragedią Holocaustu są tak silne, że postanawia zmienić otoczenie. Jest melancholijna, rzadko się uśmiecha. Zamieszka w Domu Młodzieży w Krzeszowicach, miejscu dla sierot i półsierot, gdzie wychowało się wielu znanych później Polaków, jak choćby literat Stefan Bratkowski. Uczy się gry na pianinie, rytmiki. Lubi pisać. To tam koleżanki nazywać ją będą „Sławą”, od drugiej części imienia, a kiedy stanie się znana, użyje go jako pseudonimu scenicznego. Z Krzeszowic trafia do Warszawy, gdzie kończy Zespół Państwowych Szkół Plastycznych. Wieczorowo uczy się jeszcze w szkole muzycznej i zdobywa podstawowe w tym fachu umiejętności; jak oddychać podczas śpiewu, jak się poruszać na estradzie. Uczy się też śpiewu operowego, ale nie nadaje się do tego.
Po roku nie wytrzymuje morderczego tempa – rano szkoła plastyczna, wieczorem – muzyczna. Z muzycznej rezygnuje, a za namową koleżanek podejmuje studia niezwiązane ze sztuką. To handel zagraniczny w Szkole Głównej Służby Zagranicznej. Nie będzie Fidiaszem, ale też nie dotrwa do magisterium w handlu zagranicznym i po trzech latach zakończy naukę.
Sława Przybylska – Pamiętasz, była jesień
W latach 50. cały czas śpiewa i bierze udział w życiu artystycznym stolicy; muzyka, sztuki plastyczne, taniec najbardziej ją interesują. Prowadzi studencki chór, organizuje duety i tercety. Ma potrzebę wyrażenia piękna. Występuje w popularnym STS-ie, czyli Studenckim Teatrze Satyryków, śpiewa w warszawskiej „Stodole”. W 1957 roku wygrywa konkurs Polskiego Radia dla amatorów i marzy o tym, by śpiewać zawodowo. Zaledwie rok później marzenia zmienią się w rzeczywistość, gdy ówczesna słuchaczka studium piosenkarskiego, nagra utwór do filmu „Pożegnania” Wojciecha Jerzego Hasa.
Kariera estradowa nabiera rozpędu. Pierwsze podróże zagraniczne – Wiedeń, Izrael, Europa Zachodnia otwierają młodej artystce oczy na inny świat. Już wkrótce stanie się ikoną piosenki lat 60. Na razie mieszka w wynajętym pokoju bez telefonu i marzy o wielkiej karierze. Na propozycje oddzwania z pobliskiej budki telefonicznej.
Przyjaźni się z Agnieszką Osiecką, Zbigniewem Cybulskim, Władysławem Szpilmanem, Anną German, Sarą Barneą. Z Andrzejem Wajdą często podróżuje pociągiem do Łodzi. Śpiewa w języku hebrajskim i jidisz; a poprzez tragiczne wydarzenia z dzieciństwa rozumie kulturę żydowską jak mało kto. Z szacunku dla zamordowanych uczy się języka Żydów aszkenazyjskich, dba o upamiętnienie ofiar ludobójstwa. Współpracuje z Teatrem Żydowskim, nagrywa pieśni, koncertuje w Izraelu.
Gra w filmach „Pożegnania” oraz „Niewinni czarodzieje”. Występuje coraz więcej i nawet dzisiaj, mimo ponad 91. lat nadal staje na estradzie. Mówi, że dobrą kondycję zawdzięcza pogodzie ducha i radosnemu usposobieniu.
Sława Przybylska – mąż, dzieci
Dwukrotnie zamężna; najpierw z Jerzym Kostarczykiem, z którym doczekała się córki Blanki, później z Janem Krzyżanowskim, aktorem i dyrektorem Stołecznej Estrady i Teatru na Targówku. W wywiadzie mówi, że wybierała nie tych chłopaków, co trzeba. Pierwszego męża poznała w czasie studiów w Szkole Głównej Służby Zagranicznej. Jesienią 1953 roku pobrali się, ale małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Córka Blanka zamieszka na stałe w Szwecji, ale wnuczęta, nad czym artystka ubolewa, nie mówią wcale po polsku.
Czy powodem rozpadu pierwszego małżeństwa był inny mężczyzna? Przez długo nie mówiło się o jej związku z reżyserem Andrzejem Munkiem, współtwórcą „Szkoły Polskiej” w filmie. Mimo że reżyser był żonaty, ze Sławą łączyło go ogniste uczucie. Nie wiadomo co wydarzyłoby się, gdyby nie tragiczna śmierć Munka w wypadku samochodowym pod Łowiczem w 1961 r.
Szczęście na długie lata znalazła u boku kolejnego mężczyzny. Z Janem, drugim mężem, młodszym o 7 lat od artystki, poznali się na jednym z jej koncertów. Rok później byli już po ślubie, ale Sława mówi, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. On przyjeżdżał z obowiązku zawodowego na jej koncerty, słuchał. Uczucie rodziło się powoli. Jednak to Jan został wybrankiem jej serca aż na sześć dekad. Po jego śmierci w 2022 r. (mąż zmarł w wyniku rozległego udaru) nadal mieszka w Otwocku. Poranek rozpoczyna śpiewająco; tańczy i śpiewa, uwielbia muzykę hiszpańską, flamenco. Codziennie ćwiczy głos i ruch sceniczny. Na co dzień stara się pomagać innym. Żyje chwilą i cieszy się życiem, bo jak mówi „Codziennie budzi się z myślą, że to będzie piękny dzień. Może ostatni, ale piękny”…
Artykuły, które mogą Ci się spodobać:
Źródła
https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82awa_Przybylskahttps://www.youtube.com/watch?v=9LfJSBOZP2Q
https://viva.pl/ludzie/newsy/slawa-przybylska-i-jan-krzyzanowski-historia-milosci-jak-sie-poznali-gwiazda-o-dziecinstwie-i-mezu-129024-r1/
https://www.youtube.com/watch?v=O75W89NxDRM
https://www.youtube.com/watch?v=n1Fak5GVFq0
https://plejada.pl/wywiady/slawa-przybylska-o-koncertach-w-czasie-pandemii-oklaski-sa-slabsze-wywiad/bfjnj9z
https://viva.pl/magazyn-viva/slawa-przybylska-szczerze-o-swoich-romansach-popelnila-wiele-bledowzylam-zludzeniami-145564-r1/
https://viva.pl/ludzie/newsy/slawa-przybylska-nie-rezygnuje-ze-spiewania-nie-stac-jej-na-zakonczenie-kariery-140654-r1/
https://teatrnn.pl/historiamowiona/swiadkowie/slawa-przybylska/
https://www.pomponik.pl/plotki/news-slawa-przybylska-teskni-za-corka-wyemigrowala-z-polski,nId,1920009
Zdjęcie główne: Radosław Drożdżewski, Wikimedia, CC BY-SA 3.0 DEED
Zapisz się do newslettera
Chciałbyś co jakiś czas otrzymywać powiadomienia o nowych, ciekawych biografiach?Zapisz się do newslettera: